Bardzo rzetelny reżyser.
Oczywiście "INCYDENT" pozostaje niedościgniony jako zmyślny hitchcockowski dreszczowiec ze znakomitymi KURTEM RUSSELLEM, J. T. WALSHEM, KATHLEEN QUINLAN...
ale "U-571" też trzyma fason, bardzo dobrze sposuje się jako widowisko wojenne, zaskakująco dobrze mu gra skąd inąd mierny zwykle MATTHEW MCCONAUGHEY
"TERMINATOR 3: BUNT MASZYN" nie wytrzymuje porównania z filmami Camerona pod względem atmosfery i stylu, ale z pewnością pod względem dramaturgii i opowiadania. No i dał światu piękną KRISTANNĘ LOKEN - a to nie byle co.
Podszedł do tematu z szacunkiem. Usiłował zatrudnić EDWARDA FURLONGA, ale narkotyki na to nie pozwoliły, ięc znalazł mu słabego bo słabego następcę - NICKA STAHLA, ale za to podobnego do MICHAELA BIEHNA. Ładnie wybrnął z braku obecności LINDY HAMILTON a i inscenizacyjnym rozmachem też umiał się popisać (pościg z wozem strażackim). Ogólnie bardzo przyzwoite dopełnienie trylogii.
Porządny reżyser.