Film z trudem obejrzany i oto co mam do powiedzenia...
Po nie najlepszym zdaniem wielu choć, według mnie naprawdę niezłym "Jestem Legendą" przyszła kolej na jeden z najsłabszych filmów w dorobku W. Smitha. Trailery zapowiadały świetną mieszankę sensacji i humoru co zwykle pan W.S gwarantował, niestety to co wyszło...
Mi się bar5dzo podobał.FAktem jest,że scenarzyści nie mogli zdecydować się co powinno być głównym wątkiem filmu ale jakos mi to nie przeszkodziło w dobrej zabawie.
8/10
Oczywiście pisząc ''przesadzony'' nie mam na myśli efektów, bo przecież taki miał być film, ale chodzi mi o fabułę. Poza tym gra aktorska super (10/10), efekty też bomba (10/10, fajna historia przy której można było się pośmiać, ale zbyt przewidywalna i jak już wspomniałem naciągana. Dlatego 9/10. Polecam!
Superman, Spiderman, Batman… Te same plastikowe lalki w obcisłych trykotach, psychologią postaci o komplikacji ameby i 120 procentową przewidywalnością ? Od dzisiaj takim osobnikom mówimy NIE. Hancock jest odrażający, brudny i prawie zły, choć na swój sposób uroczy. Łamie wszelkie schematy super-debil-mana, obala...
Nie wiem czy twórcom wyszło to specjalnie, czy też zupełnie przez przypadek, ale "Hancock" jest zdecydowanie najlepszą kampanią promującą mocne picie, jaką widziałem od lat. To, co w tym filmie najciekawsze/najzabawniejsze nieodmiennie związane jest z alkoholem, byciem pijanym lub chęcią upicia się. Jak tylko promile...
więcejjak zwykle musieli wepchnąć się ze swoimi sugestiami nie tam gdzie trzeba. Czemu od czasu do czasu zamiast infantylnej komerchy nie można by zrobić jakiejś naprawdę dobrej komerchy. Gdyby scenariusz nie uległ znacznym POPRAWKOM dzięki producentom i zostałby zachowany nieco poważniejszy i bardziej brutalny klimat a'la...
więcej
Nie oglądałem jeszcze filmu, ale pewnie od nazwiska głównego bohatera. Zastanawia mnie to pytanie, bo właśnie teraz oglądam sobie odcinki Fresh Princa, odninek w którym Will trafia do szpitala - przychodzi Carlton z aktówką i wspomina coś o Johnie Hancocku...
Czy ktoś wie o co chodzi?
gdyby pierwsza połowa filmu nawiązywała tematycznie do drugiej byłoby całkiem ok. Specjalista PR pomagający superbohaterowi-lumpowi - to nie Ojciec Chrzestny ale ja bym to przyjął bez mrugnięcia okiem gdyby ten temat rozwinęli. Jednak druga połowa jest kompletnie zmarnowana i jak dla mnie całość idzie do TV jako jeden...
więcej
do tych co to ogladali....w filmie Hancock mowi skad ma taka super moc i w ogole skad jest?
tylko nie wkurzajcie sie na mnie;p
film,obejrze ale lubie wiedziec co nieco o glownym bohaterze;)
pozdrawiam
Film opowiada o superbohaterze, który "rozbija się" w Sheepshead Bay w stanie Nowy Jork. Aby odzyskać siły witalne, nawiązuje romans z lokalną gospodynią domową, co prowadzi do niezłego zamieszania w społeczności.
Gattsu
Czy ten opis jest normalny? Raczej nie, lepiej żeby tylko jeden był a nie jakieś głupoty...
moze zadna rewelacja, ale mozna poogladac dla zabawy. jezeli ktos lubi antybohaterow to na pewno mu sie spodoba.
Początek wypasiony, ale od pierdla już z górki, robi się emocjonalne dno. Szkoda, bo to coś nowego i mogło być arcydzieło. Naciekawsze, akcje pokazali na zwiastunach. W każdym razie wart obejrzenia.
Do tej pory nie pokazali z kim Hancock będzie walczył, a trailerze widać jak ktoś przywala ciężarówą w niego.
własnie ogladnelem film jest wciagajacy poczatek najlepszy ale to nie koniec chwila kiedy hancok zostaje dobrym wyglada jak by film sie konczył a tu zwrot akcji i znowu cos sie dzieje i tak dalej film godny polecenia jest ciekawy i fajny nie jak jkies komiksowe postacie film ok i teksty naprawde spoko pozdrawiam i...